Szukanie stażu zagranicznego na własną rękę. To proste!

Hej,

Dzisiaj chcę już przejść prosto do konkretów, a więc: jak właściwie znaleźć ten staż i od czego zacząć?!

Gdzie znaleźć ofertę praktyk?

Najprostszym sposobem jest odwiedzenie strony http://www.erasmus.org.pl lub uczelnianej strony Erasmusa (w moim wypadku jest to http://erasmus.p.lodz.pl/ i jest dla mnie bardziej przejrzysta). Tam w zakładce oferty praktyk (http://www.erasmus.org.pl/strefa-studenta/oferty-praktyk-zagranicznych.html) znajdziecie listę firm i instytutów, które poszukują stażystów. Często oferty są skierowane tylko do studentów konkretnych specjalizacji lub na dłuższy czas przez co nigdy nie znalazłam tam nic dla siebie. Zawsze szukałam praktyk na własną rękę. Ale warto tam zerknąć, można się zainspirować lub napisać do pracodawcy z zapytaniem o inne oferty.

Od czego powinno się zacząć?

Kiedy już podejmiecie decyzję, że chcecie wyjechać na praktyki, na samym początku, musicie zastanowić się co właściwie chcielibyście robić, czego się nauczyć i w jakim terminie chcielibyście wyjechać. Bardzo ważną kwestią jest też miejsce, w którym chcielibyście staż odbywać. Na stronie internetowej musicie odnaleźć harmonogram, gdzie wyszczególnione są daty składania wniosków. Zazwyczaj dokumenty składa się minimum 3 miesiące przed wyjazdem. Dopilnowanie terminów jest bardzo ważne. 

No ale gdzie znaleźć te praktyki jeśli nie na stronie uczelni?

Polecam na samym początku wybrać miasto, w którym chcielibyście spędzić te 2-3 miesiące praktyk. Następnie musicie zdecydować czy chcielibyście pracować w firmie czy w instytucie naukowym. Ja za pierwszym razem, ze względu na specyfikę mojego kierunku (inżynieria biomedyczna) szukałam stażu w instytucie naukowym. Postawiłam na Niemcy, a konkretnie na Aachen ponieważ słynie z bardzo dobrej uczelni technicznej. Zrobiłam zatem research jakie instytuty znajdują się w Aachen i zaczęłam przeglądać strony internetowe. Tam znalazłam konkretny instytut, który mnie zainteresował i kontakty do osób, które tam pracują. Napisałam bardzo ładnego maila opisującego co studiuję, jakie są moje zainteresowania, oraz dodałam, że praktyki chciałabym odbywać w ramach programu Erasmus + dlatego, nie oczekuję wynagrodzenia. Serio ten dodatek jest bardzo ważny jeśli zależy Wam na stażu z programu Erasmus + i jest to sytuacja win-win. Wy dostajecie super staż w super miejscu, gdzie możecie się dużo nauczyć i poznać super ludzi, a instytucja przyjmująca ma  dodatkowe ręce do pracy.

Moja uwaga jeśli piszecie maila do firmy, zróbcie to z domeny gmail.com. Ja pierwszego maila napisałam z domeny onet.eu i nie dostałam żadnej odpowiedzi. Po jakimś czasie założyłam konto na gmail.com wysłałam tego samego maila i od razu dostałam odpowiedz. Mała rzecz, a wiele zmienia. 😆
Kolejny staż zdobyłam dość przypadkowo. Bardzo chciałam wrócić do mojej ukochanej Lizbony, ale nie po tożeby się lenić. Wolałam popracować, żeby na wakacje wyjechać w inne miejsce. Któregoś dnia wpadł mi do głowy pomysł, żeby w wyszukiwarce na facebooku wpisać frazę "internship Lisbon". Wyszukałam grupę 'Lisbon startups: job, internship and coofounders". Poprosiłam o dostęp do grupy, znalazłam ogłoszenie, że start up poszukuję praktykantów do pracy w marketingu i social media. Szybko napisałam wiadomość na fejsie (nie był podany inny kontakt), że poszukuję stażu. I zgadnijcie co? Dostałam odpowiedz w ciągu 2 godzin, od razu zaczęłam ustalać szczegóły i tak oto znalazłam się tutaj w Lizbonie. 😍 Zajmuję się social media, prowadzę firmowe konta na instagramie, uczę się montować filmy i obsługi photoshopa. Nigdy nie spodziewałam się, że mi się to tak spodoba.

Myślę, że gdyby nie specyfika pracy i tego czego się tu uczę, nie założyłabym tego bloga. Dlatego jak się pewnie domyślacie jestem bardzo szczęśliwa, że się tu znalazłam i bardzo dużo się uczę.

Rzeka Tag i Most 25 Kwietnia 

Centrum Almady. 

Zachód Słońca widok z biura w Almadzie. Tutaj pracuję. Jak widać czasem do późna ;p

Ciąg budynków wzdłuż rzeki podczas zachodu Słońca.(Almada)

Odkopane zdjęcie mojego pokoju, w którym pracowałam w Helmholtz Institut of RWTH Aachen.

Moja codzienna droga na stołówkę, podczas pobytu w Aachen. Instytut, w którym pracowałam znajdował się tak jak wspomniałam koło Uniklinik, szpitala widocznego tutaj na zdjęciu. Dookoła były zielone łąki na których pasły się owce. Aż zatęskniłam za tym widoczkiem 😍


W następnym poście opiszę krok po kroku jak poradzić sobie z cała papierologią związaną z wyjazdem. Także do zobaczenia!

Kinia 😘

Komentarze

Follow me on Instagram!